Dzięki determinacji lekarzy i nieustannemu wsparciu bliskich, Krzysiu wygrał walkę o życie. Jego serce znów bije, ale teraz czeka go kolejna, jeszcze trudniejsza bitwa – walka o powrót do świadomości. Krzysiu jest teraz w stanie śpiączki, a my jako jego najbliżsi każdego dnia trzymamy kciuki za jego wybudzenie.
Rehabilitacja Krzysia to długa, ciężka i bardzo kosztowna droga. Wymaga ogromnego zaangażowania i wsparcia ze strony specjalistów oraz bliskich. Jako rodzina i przyjaciele nie tracimy nadziei, wierząc, że Krzysiu, ze swoją nieustępliwością i wolą życia, pokona kolejne przeszkody i wróci do Nas.
Każdego dnia, kiedy słońce wstaje nad Rudą Śląską, patrzymy z nadzieją w przyszłość, wierząc, że Krzysiu wkrótce otworzy oczy i uśmiechnie się, jak zawsze to robił. Historia Krzysia to świadectwo o sile miłości, przyjaźni i nieustającej walce o życie, nawet wtedy, gdy wszystko wydaje się stracone.